- A cóż takiego?
*Gryfica popatrzyła na swoje odbicie w tafli jeziora, a potem na odbicie Eragona.*
Offline
- Śmiało, opowiedz.
*Usiadła obok lwa.*
Offline
- Więc, tak naprawdę wychowałem się w małym, ale sporym mieście, w którym było dużo różnych afer, gangów, ale też porządnych towarzyszy....* zaczął odpowiadać Athu kawałek swojej historii i czekał dalej co Athu na razie powie*
Offline
- Aha.
*Powiedziała gryfica i czekała na dalszą część historii.*
Offline
- No ale pewnego dnia kiedy padał deszcz i było chłodno to wstąpiłem do jednego gangu i tam pozostałem... Tam byłem traktowany no równo jak w innymi towarzyszami znajdującymi się w tym gangu... * dalej odpowiada historię i może teraz Athu będzie miała jakieś pytania, pomyślał sobie*
Offline
- A co to był za gang?
*Po chwili podniosła wzrok na lwa.*
Offline
- Aha. Możesz opowiedzieć coś więcej?
*Popatrzyła na lwa.*
Offline
- Tak,mogę opowiedzieć tobie Athu trochę więcej niż do tej pory... Więc tak, kiedy wstąpiłem do tego gangu to moja rodzina powiedziała mi że ja stoczyłem się na samo dno, ale pewnego dnia ktoś, zaatakował moją rodzinę bez mojej wiedzy... w tym momencie poczułem się jak wyrzutek, sam bez rodziny... ale też powoli zacząłem uciekać od tego gangu, bo nie chciałem tego robić co w tamtej porze robiłem.... Ale pewnego deszczowego dnia napotkałem się na innego lwa...* dalej j opowiadał swoją historie i odrzekł* - I Athu obiecaj mi że nikomu o tej mojej historii nie powiesz...
Ostatnio edytowany przez Eragon905 (2014-02-11 14:47:41)
Offline
- Obiecuję.
*Powiedziała i spojrzała w niebo.*
Offline
- Nie musisz... Ja... Muszę wrócić do rodziny...
*Powiedziała, pomachała szponami na pożegnanie i wzbiła się w powietrze, by wrócić do rodziny. Zniknęła.*
Offline