//NIE-KL// ## ** - INFORMACJE

Góry - wysokie, niskie... Z nich widać wszystko. Jedne są przyprószone śniegiem, a inne nie. Są malownicze i można ich używać jako celu podróży. Podziwianie ich czasem zajmuje godziny. Kilka z tych gór jest nazwane, a inne nie.

* Lew z znakami na ciele przywędrował w góry i usiadł na jednym kamieniu, który był nieopodal ścieszki w  góry*

*Aentie (dawniej Narrow) przechadzała się po ścieżce w góry. Nagle przystanęła. Zobaczyła coś. Lwa z dziwnymi znakami na ciele. Zaczęła podchodzić.*

* Lew z znakami na ciele po chwili wyciągnął swój miecz patrzył w swoje odbicie, które odbijało się o  taflę miecza*

- Co tu robisz?
*Podeszła bliżej, lecz uwagę zwróciła na pięknego, kolorowego liścia z drzewa.*

- Ja tutaj postanowiłem trochę pobyć na tych terenach....* powiedział do Aentie i spojrzał się na nią*

*Aen popatrzyła na El Raya. Warknęła cicho, po czym zerwała kolorowego liścia.*

* El Rayo powiedział do Aen* - A co, coś jest nie tak...* powiedział i po chwili schował swój miecz*

- Hmm?
*Narrow popatrzyła na lwa.*

* Lew z znakami na ciele spojrzał n Aen przymrurzonym wzrokiem i nic nie powiedział*